Przed napisaniem rozdziału muszę dodać, że jesteście świetni, w tak krótki czas przybyło 100 wyświetleń! Miłego czytania.
___________________________________
Obudziły mnie promienie słoneczne przedzierające się przez zasłony. Wstałam leniwie i naciągnęłam na stopy kapcie. Spojrzałam na zegarek. 11:30. Miałam wystarczająco dużo czasu. Wzięłam prysznic i wysuszyłam włosy. Związałam wysokiego kucyka a następnie zrobiłam z nich koka. Rzęsy przeczesałam tuszem, a na usta nałożyłam balsam. Ponownie zerknęłam na zegarek. 12:10. Założyłam wcześniej przygotowane Ubranie** i zeszłam na parter zjeść sniadanie. Wzięłam telefon do ręki i sprawdziłam godzinę. 12:50. Założyłam malutkie srebrne kolczyki i poprawiłam makijaż. Złapałam za walizkę i wyszłam przed dom. Nie czekałam długo, z daleka zauważyłam vana. Zanim zdążyłam podejść drzwi już się otworzyły. Odstawiłam walizkę gdzieś za siedzenia i usiadłam obok chłopaków. Wyciągnęłam telefon i zaczęłam smsować z Suze. Kiedy skończyłam włożyłam telefon do kieszeni spodni. Z zamyślenia wyrwał mnie głos Louis'ego.
-Musimy podzielić się w pokojach. Po dwie osoby.
-No to ja mogę być z Liamem.-Niall.
-Louis, jestem z tobą.-Harry. Trochę dziwnie to brzmi.
-Zayn, jesteś z Em.-Louis powiedział.
-Zaraz.. zaraz.. co? Wytrzeszczyłam oczy na wszystkich i zaczęłam pukać się w głowę. Jechaliśmy dosyć długo. Chłopaki gadali o jakiś głupotach albo śpiewali. Wreszcie samochód zatrzymał się, a Louis otworzył drzwi. Wzięłam swoją ogromną walizkę i wyszłam z vana. Z daleka zauważyłam dwa drewniane domki. Były dosyć duże i bardzo ładne z zewnątrz. Zayn zaprowadził mnie do naszego domku, a następnie do pokoju. Sypialnia była pięknie urządzona. Wyglądała mniej więcej TAK. Rzuciłam się na łóżko, zrzucając buty. Malik wciąż mi się przyglądał. Zeszłam z łóżka i zaczęłam się rozpakowywać. Po 15 minutach wreszcie skończyłam. Zauważyłam że mulat również rozpakował już swoje rzeczy. Wzięłam mój strój kąpielowy i poszłam do łazienki się przebrać. Po wyjściu wzięłam ręcznik i poszłam się opalać. Co prawda, nie wiedziałam gdzie jest plaża, aż do momentu, w którym zauważyłam biegnącego w tamtą stronę Louis'ego, a za nim resztę chłopaków. Podbiegłam do nich i rozłożyłam ręcznik, następnie się na nim kładąc. Poopalałam się trochę. Zaczęło się już powoli ściemniać więc wróciłam z chłopakami do domków. Domek dzieliłam z Zaynem, Harry'm i Louis'em, no a pokój z Zaynem.
Zjadłam kanapkę i poszłam przebrać się w piżamy. Rozłożyłam się na łóżku i włączyłam wiszący na ścianie telewizor. Leciała jakaś ciekawa komedia. W trakcie jej trwania Zayn wszedł do pokoju, gestem ręki wskazał mi drzwi łazienki, więc chyba poszedł pod prysznic. Po 20 minutach wyszedł z łazienki i usiadł na łóżku. Po kilku minutach film skończył się a ja wyłączyłam telewizor. Spojrzałam na zegarek. Po północy. Zayn zaczął rozkładać malutką kanapę obok łóżka.
-Zayn, jak chcesz możesz spać ze mną...-powiedziałam z zawachaniem.
Chłopak nie odpowiedział, podszedł do mnie i przysunął mnie do swojego rozgrzanego ciała. Staliśmy tak chwilę. Mulat nie pewnie położył swoją rękę na mojej talii. Był bardzo ostrożny i delikatny. Dając mu "pozwolenie" oplotłam swoje ręce na jego szyi. Przysunął się jeszcze bliżej i złączył nasze usta w pocałunku.
_______________________________
Jest ^^ Na razie nudno ale później sprawy się skomplikują.
Przepraszam za błędy.
Czytasz=Komentujesz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz